Gosiarella
Moderator kilku tematów
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:56, 04 Lis 2012 Temat postu: Marissa Meyer - Saga księżycowa: Cinder |
|
|
"Kiedy Kopciuszek zbiegał ze schodów, lewy pantofelek zsunął się z jej stopy"
W dalekiej przyszłości życie na Ziemi zostało zmienione. Po IV wojnie światowej, świat się zmienił. Ludzie zjednoczyli się, a kraje scaliły w większe wspólnoty. Niestety wciąż pojawiają się nowe zagrożenia, nieznana choroba dziesiątkuje ludność, a w dodatku Ziemi zagrażają Lunarzy - lud zamieszkujący Księżyc. Lunarzy są potomkami Ziemian, którzy założyli na Księżycu kolonie setki lat wcześniej, ale nie byli już ludźmi. Posiadają specjalne zdolności, które bardzo chętnie wykorzystują.
Akcja książki toczy się w Nowym Pekinie, gdzie poznajemy naszą główną bohaterkę Cinder. Dziewczyna jest najlepszym mechanikiem w mieście, a także cyborgiem co czyni ją obywatelem drugiej kategorii. Opiekę prawną sprawuje nad nią macocha, która nie kryje odrazy, jaką czuje do Cinder. Traktuje ją wręcz jak przedmiot, który trzyma się jedynie dlatego, że przynosi dochód. Opiekunka prawna nie pozwala dziewczynie na żadną chwilę szczęścia, ani nawet wymianę za ciasnej stópki, gdyż wszystkie zarobione przez Cinder pieniądze są przeznaczone na zachcianki macochy i jej dwóch córek. Życie nastolatki zmienia się w chwili, gdy na targu odwiedza ją Książę Wspólnoty Wschodniej prosząc by naprawiła jego androida.
„Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz, czy to jedynie kwestia... oprogramowania?”
Cinder jest oczywistym odwołaniem do baśni o Kopciuszku. Nigdy nie lubiłam tej bajki. Zawsze wydawało mi się, że dziewczyna jest zbyt bierna i potulna, a by w końcu mogła być szczęśliwa u boku swojego wymarzone księcia, musi dopomóc jej mnóstwo czynników zewnętrznych. Na całe szczęście Marissa Meyer stworzyła swoją cinderellę, jako bardziej samodzielną i myślącą bohaterkę. Cinder zdaje sobie sprawę, że nie zasłużyła na spotykające ją przykrości i stara się uciec od złej macochy. Jest rozważna i próbuje walczyć o własne szczęście. Nie jest też skrajnym niewiniątkiem. Książę Kai też nie jest jakimś tam wyblakłym super wybawcą i chwała mu za to. Posiada swój własnych wachlarz cech i emocji, ma zarówno wady, jak i zalety. Podobnie sprawa wygląda w przypadku postaci z góry skazanych na role czarnych charakterów- one także nie są skrajnie złe i posiadają ludzką twarz. Uwielbiam wielowarstwowe postacie, a w tym przypadku wcale się ich nie spodziewałam. Miła niespodzianka.
Całość dostępna na [link widoczny dla zalogowanych], jednak zdradzę wam, że książka należy już do moich ulubionych
A wy czytałyście, czy może macie ją w planach?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosiarella dnia Nie 16:49, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|